⛈️🙋⛈️ Dziś Majowe rowerowe popołudnie leśnymi ścieżkami i podziwiania moich kochanych miejscówek, wilgoć wychodzi pod wieczór i las robi się mokry więc wlazłem na dwie kanty ceglasiowe tak sobie oblukać 🧐 czy coś się kluje, nie jeszcze nie, las powiedział mi Kaletnik dobrze wiesz że po deszczu będziesz miał eldorado grzibowe, ceglasiowe, Prawokowe a potem podgrzybasowe 😂, i już na ostatniej prostej wlazłem na kanta
kozaków a tam sobie czerwony taki twardziel, no i tak to ja mogę kończyć trasę🥳🚴🤸, Pozdrowionka i jest bajkowo i magicznie 🙋