mm — ok. 5 na godzinę
dziś przy okazji krótkiej przejażdzki wstąpiłem w miejsce w którym mogłyby być żółciaki, były, wziołem z 5-7 kg, torba była bardzo ciężka, biorę tylko młode, miękie, byłem w spodenkach, nogi nogi poparzone

mm — ok. 0 na godzinę
W lesie jeszcze nic się nie dzieje.

mm — ok. 2 na godzinę
W ubiegłym tygodniu byłem w pobliskich lasach kilka razy. Niestety wszystko wyschnięte, choć w dołach i wyrobiskach poziom wody wyższy niż w ubiegłym roku. Ucieszyłem się ponieważ na mojej działce kozaki rosły - co prawda w innych miejscach niż co roku, ale przez tydzień nazbierałem ponad 15, Wszystkie rosły w zacienionych miejscach do których susza jeszcze nie doszła.

mm — ok. 3 na godzinę
Już nie mogę doczekać się jesiennych deszczyków. Z rana zrobiłem obchód działki / po wczorajszym podkoszeniu wysokich traw i w miejscach do których doszło troszkę wody z podlewania pojawiły się 3 małe koźlarze wieczorem pokropię wodą zobaczę czy z tego będzie coś więcej. Poprzeglądałem doniesienia i zdjęcia grzybków na portalu, a także i parę swoich i oby w tym roku wszystkim się tak działo jak na dołączonym zdjęciu z ubiegłej jesieni tego wszystkim życzę

mm — ok. 7 na godzinę
Pierwsze wyjście na grzyby, 7 Koźlaków, 2 pieńki Żółciak Siarkowy