Witam serdecznie :).
Skoro nawet w parku rosną...
Już po przejściu jednej alejki ufociłam kilkanaście różnych grzybów:
żagwiaki łuskowate,
wachlarzowce olbrzymie,
pieczarki i zasuszone
uszaki bzowe. Z jednej miejscówki
uszaki już ktoś wykosił, a przecież były moje 😥. Fajnie było je obserwować, kiedy po deszczu nabierały ciałka, by podczas suchych dni stawać się wręcz niewidoczne.
Trzymajcie się ciepło 😚.