4 godziny w lesie, prawie 3 L
kurki i 3
kanie. Niestety spełnił się pesymistyczny scenariusz - wzrost
kurek został zahamowały przez upały. Drobnica, którą zostawiłem we wtorek, podrosła bardzo niewiele albo wcale. Ładnej, dużej
kurki niewiele. W większości małe, o średnicy 1-2 cm, więc w wiaderku grzybów przybywa bardzo powoli. W lesie sucho. Jeśli porządnie nie popada, to nie widzę szans na większe zbiory w najbliższym czasie. Mimo wszystko wszystkich serdecznie pozdrawiam i życzę udanych grzybobrań.