Piękne podgrzybki na grubych nóżkach, przyczajone w igliwiu, niektóre widoczne z daleka. W trawach duże osobniki, często zdrowsze niż małe cudeńka. W lesie z pierwszymi promieniami słońca, co dało zdecydowaną przewagę nad rozwrzeszczanym tłumem. Zanim przyszły niesforne Kasie, Igi i Basie można było nacieszyć się spokojem i ciszą lasu. Niedawno okazało się, że nawoływana przez dobry kwadrans "Iga", jest psem...
[