36 podgrzybków w lesie sosnowym. To już chyba ostatni wypad na podgrzybki w tym roku. Chociaż w lesie można spotkać borówki a nawet jagody to o grzyby coraz trudniej. Nawet w nasłonecznionych miejscach na obrzeżach lasu nie rosną. Ale dopisała pogoda a przede wszystkim towarzystwo mi_1 i Gajowego. Nogi zmęczone, płuca dotlenione. Jest git 😀