Witam :) Tu i tam słychać głosy, że koniec sezonu, a tu masz-pełna kontynuacja. 2 godziny w lesie, 2 pełne kosze, a w nich 15 gatunków i odmian. I tak: przewaga
podgrzybka różnej wielkości i robaczywości, sporo jak na mnie
prawdziwków, bo aż 9 sztuk, kilka
opieniek,
zielonek,
kołpaków,
maślaki w 3 odmianach, zające,
surojadki,
rydz,
kozia broda,
kania,
koźlarze babki. I co mnie najbardziej ucieszyło, bo przez cały sezon nie znalazłam ani jednej sztuki-
koźlarze czerwone sztuk 3. Tak, że koniec sezonu całkowicie " niepodległy " prognozom grzybiarzy. Pozdrawiam :)