Dziś było pożegnanie z lasem, jeśli chodzi o grzybki to są, jak na prawie połowę listopada to naprawdę sporo. Same
podgrzybki, przeważnie średnie i większe, choć małe też są. Zbiór który jest na zdjęciu to zbiór dwóch osób od godziny 8 do 12. Oprócz grzybków to torba śmieci, za każdym razem uzbieram prawie torbę śmieci a rekord był w tym roku w Wielkopolsce, tam trafiłem na mega okaz blisko drogi, piękna górkę z buteleczkami po piwku i inne Złotka. Tamten okaz trafił też do torby ale takiej do której wchodzą mi dwa kosze grzybów 🙂. Dziękuję wszystkim za wiadomości informacyjne, za........
Wspólną radość ze zdjęć które dodawaliście i mnie nakręcały, jest tu naprawdę grono konkretnych grzybiarzy. W tym roku początek wysypu zaczął się w moich rejonach, później rozwinął się po Polsce, także każdy z nas był w swoim żywiole. Cieszę się z każdego zbioru który dodawaliście, i już nie mogę się doczekać następnego roku. Pewnie grzyby nadal będą, i będę z zaciekawieniem i radością czytał wasze wpisy. Ja definitywnie kończę ten rok, za tydzień jeszcze tylko na Górny Śląsk do Rybnika na karpie koło elektrowni na 3 dni i tyle. Jeszcze raz dziękuję wszystkim i wszystkim życzę wszystkiego dobrego.