No i dziś powtórka, w lesie byliśmy z żoną po pracy, zbieranie od 13.30 do 16.30, duża większość małe prawdziweczki, na górze kosza z 20 większych, reszta sama młodzież, wszystko zdrowe, pokazują się piękne
podgrzybki których znaleźliśmy że 30, jutro jak wrócę z trasy to ok południa lecimy znów, mamy taki magiczny lasek że dziś tam było bardzo grubo, tylko trzeba mocno cisnąć w górę, ale pozostało tam tyle że jutro dwa kosze bankowe🙂, oczywiście raport z jutrzejszego grzybobrania także dodam. Widać ogólnie że po Polsce rusza się w lasach, życzę wszystkim szczerze oby las był owocny, pozdr.