mm — ok. 13 na godzinę
Miało być tak pięknie, a wyszło jak zawsze w tym sezonie. 8 borowików ceglastoporych i 5 borowików szlachetnych. W lesie dalej susza.
mm — ok. 100 na godzinę
Sypnął rydz - Tylawa. 100/h- zbierałem tylko małe.
mm — ok. 60 na godzinę
Dzisiaj powtórka - ponieważ zbierałem tylko małe rydze (max-rozmiar 5 zł) rezultat nieco gorszy od wczorajszego - ale dodatkowo 3 zdrowe prawdziwki i 2 piękne kanie. Niestety smutna wiadomość, to, to że las zrujnowany (prowadzone dziwne prace wiertnicze i wycinka).
mm — ok. 100 na godzinę
Tylko prawdziwki wszedzie.. Doslownie wszedzie.. Igły liscie drogi skarpy. W lesie ok 05.00 rano do godz 07.15
mm — ok. 10 na godzinę
Wczesny ranek, las mokry ludzi sporo - coś zaczyna sie dziać 15 prawusków.
mm — ok. 50 na godzinę
Kurka. Las liściasty z dodatkiem igieł.
Kurka w pięknej ilości i jakości orz nie robaczywe - mój rekord życiowy. Jak to fajnie, gdy konkurencja z daleka i tubylcy miejsca nie wyczaiła. Ostatnio byłem tam 6 dni temu i kurki sobie urosły, jak chciałem.
Tak swoja drogą, faktycznie po co mi tyle tych kurek, więc 70 % sprezentowałem.
mm — ok. 1 na godzinę
Natchniony donosami na stronie wybrałem się w las, niestety bieda- dosłownie kilka prawdziwków
mm — ok. 0 na godzinę
Prawie jak zwykle z "koleżanką grzybową" do lasu, a tam zastój, grzybów praktycznie brak. Byly i się zbyły. Może na drugi tydzień coś ruszy. Pozdrowienia😘
mm — ok. 10 na godzinę
Wszelkie znaki na niebie i ziemi mówiły: nie jedź! Najpierw zaspałam, potem zgubiłam bilet, wsiadłam nie do tego 🚌 🚍 autobusu co trzeba - a w końcu wzięłam urlop, by pójść na grzyby🍄🍄🍄! Telefon📞 do przyjaciela i... Jestem w 🌲🌲🌲 lesie! A tam - grzybów niewiele za to ludzi dużo :) Plączę się po tym lesie i plączę; tu grzybek, tam dwa.., a kilometrów w nogach, że ho, bo! Jak w końcu zaczęłam zbierać, to wypadało wracać. Ja na przystanek, a autobus🚍 mi ogon pokazał - masakra! Następny za dwie godziny. Telefon do przyjaciela- nie może przyjechać, więc z powrotem do 🌲🌲🌲 lasu.
szerzej:
A tam przy samej drodze piękny prawdziwek! Jeszcze parę znalazłam i do domu. Tym razem zdążyłam, ufff. Efekt to 55 prawdziwków 4 ceglasie, 2 kozaki i 2 kanie.
mm — ok. 75 na godzinę
Prawe i troszkę kozaków i podgrzybków
szału nie ma ale już większość nie "ucieka" przed zbiorem
mm — ok. 10 na godzinę
Razem z dwiema siostrami pojechalysmy do lasu. 6 rano na miejscu, o 12 już w domu. 6,5 km w nogach.. W sumie znalazlysmy 150 prawdziwków, kilka ceglasi, trzy kanie. Radość ze wspólnego spędzenia czasu, babskie pogaduchy, do tego całkiem niezły zbiór!😁 Uważam że udana sobota!😁😁😁
mm — ok. 20 na godzinę
W lesie byłem o 14 mimo tego żadnych grzybiarzy moja miejscówka 22 prawdziwki maluszki się pokazują, ale niestety bardzo już sucho, miejsce na południe od Ropczyc. Jak popada to będzie lepiej.
mm — ok. 23 na godzinę
Dziś powtórka z rozrywki. 160 prawdziweczków, 55 ceglasi, 4 podgrzybki i 3 kanie. Przyjechały do mnie dwie siostry i 🌲🌲🌲 las, jako stały punkt programu zaliczony 😆. Przystankowy piesek biegał dziś z innym grzybiarzem i słyszałam tylko jego szczekanie w oddali 🙃. W miejscówce, którą wczoraj dokładnie przeszukałam Agatex znalazł 10 prawdziweczków. Ja tylko dwa😉. Potem nowe miejsce i nowe grzybki🍄🍄🍄😜. To lubię!!! 😁
mm — ok. 4 na godzinę
Kilka koźlarzy, jedna kania i 2 małe prawdziwki.
Na razie bez szału niestety, ale na sosik wystarczy :)
mm — ok. 50 na godzinę
Około 300 prawdziwków, kilka ceglasi, podgrzybków i maślaków. Dzień☀ był wariacki. Rano oczywiście 🌲🌲🌲 las, potem szybka kąpiel i czyszczenie grzybków🍄🍄, w międzyczasie jakiś obiad, pranie, pakowanie i w drogę! Do czyszczenia grzybków😄 musiałam wezwać pomoc, praca zespołowa, rozmowy i liczenie - tak gdzieś po 200 straciłam rachubę.
mm — ok. 0 na godzinę
Stała miesjcówka na prawdziwki, a brak nawet muchomorów, było 2-3 dni po pierwszym deszczu, ogólnie sucho.
mm — ok. 30 na godzinę
Ponad 100 prawdziwków w nowym dla mnie terenie. Innych nie zbierałem. Las jodłowy. Dwa miejsca obok siebie. W jednym liczne ślady po zebranych dorosłych i nieopodal mnóstwo młodziutkich. W drugim raczej starsze. Na objętość podobnie. Las jodłowy.
mm — ok. 15 na godzinę
Drobny prawdziwek w lesie bukowym,
mm — ok. 30 na godzinę
Małe i średnie prawdziwki- to wysyp.
Mokro, padał deszcz. Rosną sobie grzybki w igłach i liściach. Niestety, noga prawie zawsze robaczywa.
Dużo ludzi w lesie. Temperatura nocą 16 stopni, więc robaczki mają dobrze i cisną na grzyby. Czekamy na obniżkę temperatury.
mm — ok. 50 na godzinę
Trzy godziny chodzenia po lesie, pełne 20 litrowe wiadro. Grzybów pełen przekrój - sporo prawdziwków, ceglastoporych, maślaków, kilka kurek, koźlarzy. Zaczynają się rydze - w miejscu gdzie w ubiegłych latach było ich sporo znalazłem dosłownie cztery, wielkości pięciozłotówki.
mm — ok. 2 na godzinę
1 prawdziwek, 4 kurki, spotkałem tylko jednego grzybiarza, miał pustki w koszyku