Pierwsza stała miejscówka: maślakowa, trawiasty rzadki młodnik świerkowy. Nie byliśmy pierwsi, a i tak setka zebrana;) Same maślaczki, głównie młodziutkie. Widzieliśmy też tu 4 duże
Czubajki Kanie
Druga stała miejscówka: stary las, mieszany, same gęsie pępki, ale za to stadami;) 200 sztuk padło w półtorej godzinki...
Padało u nas ostatnich kilka dni z rzędu, grzyby się wzięły. Ściółka mokra, grzybiarzy jak mrówków, w większości rozczarowanych (klasycznych borowików/kozaków/podgrzybków brak). W naszych okolicach jakoś ludzie nie zbierają gęsich pępków, a to właśnie je można teraz w naszych lasach znaleźć, jak się wie, gdzie szukać;)