Głównie młodziutkie ceglastopore i szlachetne, plus różne kurki i parę wynalazków. Trafiło się też po siedzuniu.
Całkiem udana wycieczka objazdowa po kilku małopolskich lasach. Może nie obfitowała w prawdziwki aż tak jak byśmy sobie życzyli, ale za to towarzystwo było świetne i w doskonałych humorach.
Czyste górskie powietrze, a wcześnie rano do tego rześkie. No i wspaniałe widoki takie jak ten 😀