wojek - grzybobranie 3 wrz 2020, czwartek

sezony 2020 0831-0906 ZP dolnośląskie #92 (62 fot.) kujawsko-pomorskie #38 (23 fot.) lubelskie #11 (5 fot.) łódzkie #58 (39 fot.) lubuskie #20 (14 fot.) małopolskie #74 (48 fot.) mazowieckie #96 (48 fot.) opolskie #19 (9 fot.) podkarpackie #24 (11 fot.) podlaskie #30 (20 fot.) pomorskie #54 (21 fot.) świętokrzyskie #20 (11 fot.) śląskie #122 (91 fot.) warmińsko-mazurskie #30 (21 fot.) wielkopolskie #63 (39 fot.) zachodniopomorskie #31 (21 fot.) woj. nieokreślone #9 (2 fot.) zagranica #2 (2 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Witam Admina i Leśnych Ludków Tym razem bez lasu. Czas na krótkie podsumowanie trzytygodniowego pobytu w pięknych lasach Pomorza Zachodniego.
Podobnie jak w zeszłym roku wraz z moją Lepszą Połową zdecydowaliśmy się na wyjazd urlopowy na Pomorze Zachodnie. Wpisy na naszym Portalu jak i prognozy pogody nie robiły nam wielkich nadziei na zbiór grzybów ale od czego nasz wrodzony optymizm. W końcu w 2019 roku też była susza ale nad brzegami jezior i bagien coś tam można było uskubać. Po drodze stanęliśmy na parkingu niedaleko Czaplinka gdzie nasi znajomi handlują leśnym runem. Mieli trochę świeżych kurek, czyli skoro nazbierali oni damy radę i my. Nic z tego. Praktycznie codzienne wycieczki piesze lub rowerowe do lasu i zera jedno po drugim. Odwiedzaliśmy wszelkie możliwe lasy od starodrzewiu sosnowego i świerkowego po młodniki brzozowe, sosnowe. Penetrowaliśmy brzegi bagien i jezior w końcu też porośnięte lasem. Laziłem również po torfowiskach tam w końcu wilgoci nie brakowało. Nic z tego. Tegoroczna susza wybiła nam z głowy wszelkie grzybobrania przynajmniej w sierpniu. Z grzybów spotkałem jakieś bliżej nie zidentyfikowane na torfowisku, bodajże dwa gołąbki, kilka maślaków w rowie przy szosie aż pod Rąbinem (tam może przeszła burza i było trochę wilgoci), kilka tęgoskórów a na koniec pobytu jednego kozaka-zwiadowcę :) Ciekawostką było znalezienie dużej ilości jakiś drobnych grzybków w naszej piwnicy, ech czemu to nie chciały wyrosnąć boletusy :) Musiały wystarczyć nam zamienniki kapeluszników. Zbieraliśmy więc jagody, których jeszcze przy jeziorach było sporo, a na torfowiskach borówkę bagienną i żurawinę. Może i szkoda, że w ogóle brakło grzybów. Ale czy one są w końcu najważniejsze? Ważny był odpoczynek i sam pobyt w lesie. A i sam las odpoczywa od nalotu grzybiarzy. Na wysyp trzeba czekać przynajmniej do połowy września, a na Pomorzu przy wcześniejszej kilkutygodniowej suszy być może dłużej. Aura zaczęła nam nareszcie sprzyjać i ostatnie obfite deszcze pozwalają z optymizmem czekać na jesień, wtedy powinien przyjść nasz czas. Pozdrawiam serdecznie Admina i Leśne Bractwo
sezony 2020 0831-0906 ZP dolnośląskie #92 (62 fot.) kujawsko-pomorskie #38 (23 fot.) lubelskie #11 (5 fot.) łódzkie #58 (39 fot.) lubuskie #20 (14 fot.) małopolskie #74 (48 fot.) mazowieckie #96 (48 fot.) opolskie #19 (9 fot.) podkarpackie #24 (11 fot.) podlaskie #30 (20 fot.) pomorskie #54 (21 fot.) świętokrzyskie #20 (11 fot.) śląskie #122 (91 fot.) warmińsko-mazurskie #30 (21 fot.) wielkopolskie #63 (39 fot.) zachodniopomorskie #31 (21 fot.) woj. nieokreślone #9 (2 fot.) zagranica #2 (2 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

wojek - grzybobranie 3 wrz 2020, czwartek

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji