Siedzę już trzy dni w tym lesie, ale... siąpi, zimno, mokro, ciemno, i jeszcze mnie dzisiaj wystraszyła Niedżwiedziowa, w krzakach się czaiła - (sąsiadka ) też nic nie znalazła. Ja to chociaż dwa kozaczki babka dorwałem ale się już robale nimi zajmowały dlatego nie daję fotki, co robale pokażę. Kończę i cierpliwie czekam na grzyba. Pozdrowionka dla grzybowych szczęśliwców.