Dęby, dęby, dęby..... oprocz tego mlode brzózki i mech. W lesie po wczorajszych deszczach mokro. Ludzi niewiele, wprawdzie bladym świtem do lasu zawitałam ale jak wychodziłam z leśnych zakamarków to kilka osób spotkałam.
Kurek ogrom i bardzo okazałe - wszystkie zdrowe.
Krawce 5 szt-zdrowe.
Koźlaki i prawdziwe pełne lokatorów 🐛🐛🐛🐌🐌🐌
3 godziny w lesie - 1,5 koszyka grzybów 😍😍😍
Pozdrawiam.