Wycieczka w otulinie parku Kampinowskiegi za
kurkami w czasie pobytu wakacyjnego u znajomych. 2
borowiki, kilkanaście
maślaków żółtych, kilka
koźlarzy grabowych i jedna
kurka w lasach sosnowych z dodatkami dębu i brzozy. Kampinos jak to Kampinos, piaski, piaski, piaski, sucho. Grzyby zostały na swoich miejscach. Komary ganiają, gorąco. Zdaje się że to wybitnie jesienne lasy.
Kurki jak widać zarezerwowane dla miejscowych, nie dziwne, po kilku wycieczkach też może bym trafił.