Kurki,
borowiki,
podgrzybek.
Tydzień temu napisałem, że wygląda na to że ruszają
kurki i nie pomyliłem się. Dzisiaj dokładnie 217 szt (liczone przed myciem). Do statystyk dzielę to przez 4, bo zdaje się tak należy. Warto dodać, że rosną gromadnie ale tylko przy wejściu do lasu, w okolicach dróg i na przecinkach. W samym lesie bardzo sporadycznie. Poza tym znowu - jak co tydzień - dwa
borowiki, niestety oba robaczywe i ostatecznie udało się z nich uratować tylko kawałki kapeluszy. Jako ciekawostkę należy odnotować pierwszego w tym roku
podgrzybka (zdrowy). I to właściwie tyle.
Maślaków nie zbierałem, ale też widziałem ich niewiele. Trujaków oczywiście też nie zbierałem, ale też widziałem ich niewiele. Generalnie poza
kurkami jest bardzo słabo. Nie specjalnie rozumiem dlaczego, bo od dwóch tygodni pada u nas regularnie i to naprawdę nielicho. Odnośnie
kurek też jestem lekkim pesymistą, bo w odróżnieniu od ubiegłego tygodnia tym razem nie zostawiałem w lesie "szpilek", bo po prostu praktycznie ich nie było. Dlatego obawiam się, że za tydzień może być gorzej. Pozdrawiam.