Witam ponownie z lasów w ok. Nowej Wsi Ostródzkiej. Jak tylko przyjechaliśmy, ja na rower i w las. Do moich ukochanych kęp bukowych. Niby było tyle deszczu, niby na duktach w lesie kałuże, a ściółka trzeszczy. Ale do rzeczy. W kępach usiatki,
kozaki grabowe i
kurki, odpowiednio 16,14 a
kurek nie liczę. Na jajówę starczy. Usiatki w większości zasiedlone, tylko 4 ok.
Podsumowując, niby można coś znaleźć, ale to jeszcze nie to. Czekam na pełnię, mam związane z nią świetne wspomnienia grzybowe.