mm — ok. 10 na godzinę
Spacerek godzinny po lesie, odwiedzenie starych, pewnych miejscówek. Głównie kozaki i prawdziwki, niestety czerwoniaków brak.: ( Problemem są ślimaki, a raczej ich stada... Niestety są szybsze i zjadają grzyby niemiłosiernie. Tak samo robaki, 3/4 grzybków do odrzutu, da się coś tam wykroić. W lesie bardzo, bardzo mokro. Zapowiada się ciekawy sezon. :)

mm — ok. 70 na godzinę
Prawdziwki sztuk 18, w tym mutanto-zroślak. Kozaki grabowe, drugie tyle zostało w lesie. Z lasu wygonił mnie deszcz.

mm — ok. 3 na godzinę
Koźlarze grabowe, czerwone i 5 kurek 😣 + z bonusów jagody i poziomki

mm — ok. 10 na godzinę
Kurki 103, Koźlarz babka 2, gołąbek jasnożółty 1. Las brzoza, sosna i dąd. Jestem trochę zawiedziony. Były 4 młode prawdziwki, ale wszystkie robaczywe. Tylko z jednego dało się coś wykroić z kapelusza. Podobnie koźlarze. Dużo starych papci. Ściółka wilgotna, ale z wierzchu sucho, mimo że wczoraj wieczorem mocno lało.

mm — ok. 2 na godzinę
Borowik szlachetny 1, Koźlarz czerwony 1, zajączek 3, Koźlarz topolowy 2.

szerzej:
Dzisiaj inna miejscówka. Niestety słabo. Bardzo gorąco owady latające dokuczają. Ściółka wilgotna ale pod nogami wszystko trzeszczy i strzela. Dużo gołąbków o oliwkowych kapeluszach. Nie wiem co to za gatunek więc nie zbieram. Rosły głównie pod dębami i leszczyną. Trochę muchomorów. Generalnie mało grzybów. Chyba nie prędko pojade następny raz.

mm — ok. 0 na godzinę
W lesie sucho. 5 kurek na jednym stanowisku ( tym samym co roku ), nawet niejadalnych brak. Za to jagód pełno.

mm — ok. 10 na godzinę
Na starych miejscówkach kilka kurek, koźlarzy grabowych i borowików usiatkowanyych. Mleczaje biele, które zbieram do kiszenia. Z tych, których nie zebrałem, muchomory rdzawobrązowe w ilościach niewielkich i inne mleczaje i gołąbki. Pomimo nawałnic, w lesie sucho, spłynęło wszystko.

mm — ok. 4 na godzinę
las grabowy w 5 minut 4 koźlarze grabowe i około 100 kurek

szerzej:
Witajcie. Bardzo ale to bardzo szybka około 5 minutowa wizyta w lesie po godz. 20:30. W ciemnym jak ciemności egipskie lesie grabowym przy świetle latarki telefonu coś się tam udało znaleźć i ufocić (a focenie przy podwójnym źródle światła). A to wszystko przy okazji ściągnięcia materiału cyfrowego na kolejny film dydaktyczny. Pozdrawiam.

mm — ok. 20 na godzinę
Kurki. Ale trzeba się nachodzić.

mm — ok. 60 na godzinę
W zasadzie tylko kurki, dwa koźlarze babki. W lesie wilgotno, ale bez przesady, na tych moich piaskach to może padać dwa razy dziennie. Wynik jak zawsze w przypadku kurek dzielony przez cztery.

mm — ok. 70 na godzinę
Witam! Kozaki grabowe, prawdziwki 25 sztuk i około 0,5 kg kurek.

mm — ok. 58 na godzinę
Witam!!! Dzisiaj dla mnie szczególny dzień, taki wspaniały, urodzinowy:-) Minęło 50 lat jak pojawiłam się na tym świecie. Były prezenty, torcik, a na deser wyprawa do lasu, no bo jakże inaczej:-) Mój las mnie nie zawiódł i też dał mi prezentów bez liku - 52 prawdziwki, 64 koźlarze i spore stadko żółciutkich kurek... Grzybków było dwa razy więcej, ale do statystyk podaję tylko te bez robaczków. W lesie zaczęły się też pojawiać stadnie muchomory... Pozdrawiam wszystkich:-)

mm — ok. 20 na godzinę
Mały rekonesans grzybowy - godzinka spaceru w poszukiwaniu kurek na starej miejscówce. Pojawiły się, ale znalazłem kilkanaście starszych już okazów - chyba ktoś był wcześniej;) Dobrze, że się pokazały już. Oprócz kurek kilka pojedynczych prawdziwków ale już prawie doszczetnie zjezdzonych przez armię ślimaków;)

mm — ok. 40 na godzinę
3 godz. w lesie Kurki i parę krawców 2 podgrzybki kilka osób buszyjacych za kurkami tak ciąża i spokojnie wg. mnie początek. Ściułka idealna na coś większego.

mm — ok. 60 na godzinę
bardzo podmokłe grabiny - koźlarz grabowy 174, koźlarz czerwony 11, borowik szlachetny 2, kurki

szerzej:
Witajcie. Grabowe jak za dawnych lat sypią na okrągło, tak więc skupiam się tylko na tych malutkich grubaskach. Cały czas czekam na silniejszy wysyp czerwonych. Dzisiaj pierwsze szlachcice i to od razu rozmiar XL. Wody jeszcze więcej niż tydzień temu, kilka nowych wykrotów. Jutro wybieram sie na czerwone dróżki, aczkolwiek obawiam się że znów będą pod wodą. Pozdrawiam.

mm — ok. 20 na godzinę
Same kurki, parę koźlarzy - ale wszystkie robaczywe

mm — ok. 10 na godzinę
Ponowna próba odczarowania najbliższego, większego kompleksu leśnego. Miska kurek uzbierana, innych jadalnych grzybków nie spotkałem. Grzyby zbierałem w dosyć wysokim lesie sosnowym z domieszką dębu i brzozy. Teraz trudna decyzja: jajecznica, rosotto czy pasta? Na wszystko nie starczy.

mm — ok. 120 na godzinę
Kozaki grabowe przeliczone, 654 sztuk. Kapelusze zdrowa, nogi robaczywe. Prawdziwki 44 sztuk, sporo zostało w lesie zjedzone, przez ślimaki i robaki. Kanie sztuk 4.

mm — ok. 5 na godzinę
W lesie wilgotno i przyjemnie. Ale tylko parę kurek, natomiast jagody mnóstwo i dziurawiec w pełnej krasie.🙂

mm — ok. 0 na godzinę
Grzybów brak. Dwa goryczaki i koralówka. Sporo jagód i mało komarów.

mm — ok. 20 na godzinę
Kurki ok. 60 sztuk. Wyłącznie w wilgotnym mchu w gąszczu młodników. Sitaków w większym lesie dużo, na wszystkich biesiadowały licznie ślimaki. Kilka npotkanych różnych gołąbków. Wyraźnie koniec kurek

mm — ok. 20 na godzinę
zalany las mieszany - 54 koźlarze grabowe, 8 pomarańczowożółtych, 6 czerwonych, kurki Witajcie. Dzisiaj porzuciłem ilość na rzecz jakości. Warto było. Pozdrawiam.

mm — ok. 0 na godzinę
Żądnego zdrowego. Kilkanaście prawdziwków. Palaszowane przez robaki nawet te malutkie: ( Ale w lesie pięknie :)

mm — ok. 40 na godzinę
Dzielę przez 4 czy 5, bo same kurki. Krótki przystanek na trasie. Las sosnowy, młody, z chrobotkiem w runie, wydawało się, że będzie jałowy, bo sucho, choć widać ślady niedawnego deszczu. Okazało się, że miejscami, głównie na prześwitach, pojawiają się kurki. 80% zebrane w jednym miejscu. Pytanie do admina od razu - pamiętam chyba, że było gdzieś o tym info, ale może mogłyby się pojawiać tu na górze jakieś uniwersalne wytyczne odnoścnie ilości grzybów na godzinę, szczególnie w przypadku wysypu kurek czy np opieniek, przez ile dzielić liczbę zebranych owocników. Dziękuję.