Droga pożarowa, promień 1,5 km. Ściółka co dostała to zassała.
Kurki wystają na ścieżkach, w zagłębieniach, pod liśćmi i w trawie. Mech suchy jak pieprz. Gabarytowo zróżnicowanie ale po totalnie nierównej walce z komarami udało się ogarnąć ten pieprznik (jadalny). Był też jeden mały
koźlarz babka proszący o dobicie i tyle w temacie. Dziś poprawka - kierunek Rykowiec ---》 młodniki i pogranicza wycinek. Dooobrze, że "kurnik" już otwarty bo nadzieja na zdrowe rurki znowu umrze ostatnia. Do zobaczenia w lesie :)