Piękna pogoda ruszam w las miejscówka
borowika szlachetnego proszę państwa zero grzyba, no to udaje się po
podgrzybka brunatnego proszę was ani sztuki ktoś mi wyzbierał, to samo na miejscówce,
maślaka,
rydza i
kozaka uchyliłem beret dla przewietrzenia mózgu i dopiero wpadłem na to że "grzybów nima bo już zima" na koniec szukając pewnego pociąga znalazłem dwie
gąski szare. W wigilie chyba posiedzę w domu co po lesie przecie nie będę łaził. Pozdrowionka dla leśnych zapaleńców!