Dzień 100-lecia Niepodległości Polski świętować trzeba godnie i z kulturą. Można paradnie, a można też kameralnie. Czwórka przyjaciół wybrała to drugie. Wiele ich dzieli, ale jeszcze więcej łączy. Na codzień mieszkają w różnych miastach, mają różne zawody, różni ich wiek. Ale łączy ich pasja bycia z lasem, dzielenia się swoimi wrażeniami, troska o jego byt. Nie spierają się, nie kłócą, nie obrzucają wyzwiskami. Dyskutują z szacunkiem wzajemnym. I tak w dniu Święta Niepodległości spotkali się w lesie pod Kaletami.... Lawendowa, Emil, Grazka, Zygmunt, (patrząc od lewej) łącząc przyjemne z pożytecznym. Grzybki były, a i owszem, ale na "drugim planie". Dziękuję Wam serdecznie za przemile spędzony dzień, ciasto, kawę, sałatkę i Waszą obecność. Pozdrawiam, E.