Piękne listopadówe
prawdziwki w kolorowych bukach, kilka
kozaków czerwonych, 4
ceglasie i 6 obgryzionych
podgrzybków...
Hej wszystkim :) Cudowny, ciepły dzień i las cały dla mnie... zero samochodów, skuterów i rowerów Cisza i spokój-Bajka :) Tuż po wejściu do lasu przywitały mnie
kozaki dębowe ukryte w trawach, potem
ceglasie na polance. Już było dobrze :) Zmierzając w buki zobaczyłam dwie
sarny i jednego
zajączka. Dawno nie widziałam zwierząt w lesie tylko słyszałam strzały, więc zrobiło się jeszcze lepiej :) A w bukach już pełna ekstaza... Piękne szlachetne giganty- średnia waga 500 gram, okazy zdrowia wychylały swoje brązowe kapelusze z bukowych liści:- D. Rosły głównie pojedynczo tylko w jednym miejscu dwa duety i jeden solo :) Na pożegnanie najpiękniejszy
borowik w golfie a obok kopczyk z liści i biały 15 centymetrowy albinos.. I jak tu nie kochać buków...:- D