Witam po raz kolejny i już ostatni z Borów Dolnośląskich 😢. Dzisiaj tak jak wczoraj stada
podgrzybków ok 3 km od drogi głownej do Parowej. Inny las, ok 700 m dalej jak wczraj i ślimaków duuużo mniej. CHYBA JE WYPRZEDZIŁEM. W lesie byłem 3,5 h.
Prawdziwki 0 szt. Butelek 4 i puszek 6 😠 Czteropak na zdjęciu postawiony w celu zwizaulizowania proporcji a nie reklamy 😉
Dzisiaj, jeszcze przed zamknięciem naszej letniej bazy grzybowej" i spakowaniem auta wcześnie rano wypad do lasu. Efekt wspaniały. Grzybki-
podgrzybki rosną rodzinami młode, do marynowania. Koszyk standardowo czyściutki więc roboty niewiele. Grzybów jest na tyle sporo, że nawet czyszcząc zbiory na bieżąco każdego dnia moich i taty wypraw były imponujące. P. S. pisząc czas zbierania, piszę o samym zbieraniu. Nie wliczam czasu dotarcia na miejsce, bo to przekłamuje statystykę czasu zbierania. Dotarcie na miejsce ok. 40 min w każdą stronę. Tyle czasu mniej więcej zajeło nam aby dotrzeć w nasze grzybowkowe miejscówki. DO WSZYSTKICH, KTÓRZY CHCĄ JESZCZE NAZBIERAĆ GRZYBY A WAHAJĄ SIĘ MÓWIĘ: ŚMIAŁO JEDZCIE DO LASU ALE TRZEBA PRZEJŚĆ SPORO W LAS, NAWET 2-3 km. LASY PAROWA W STRONĘ OSIECZNICY, TEŻ NA WĘGLINIEC.😊 Dziękuję wszytskim za cenne i miłe wpisy👍🤗. Podziękowania dla Admina (dzisiaj się dowiedziałem, że ma Pan na imię Marek) także Panie Marku dziękuję za tą stronę i trud jaki należy włożyć w jej prowadzenie. Dzięki niej możemy więcej i fajniej organizować nasze grzybowe eskapady.