Miedziane Góry w Puszczy Noteckiej - sosna i ściółka/mech, czasem trawy i paprocie. Same
podgrzybki za to nie dość że w obfitości, to wszystkie zdrowiutenieczkie. Dużo maluchów. Popadało, ociepliło się - to i grzyby cały czas rosną. Wygląda na to, że tegoroczny wysyp jest nie tylko rekordowo późny, ale i wyjątkowo obfity. Jest radość! PS. Proszę o litość nad reklamówkami, nie byliśmy przygotowani na takie zbiory i trzeba było się jakoś ratować:-)