prawdziwki ok 150,
podgrzybki,
kanie,
opieńki,
maślaki Myślałem, że moje ostanie wypady to była moc. Ale dziś był grzybowy kosmos. Wszystko zebrane w obszarze ok 500m2 plus to co ze spacerowania po lesie. Prawdziwe perełki. Miód dla oka jak się zbierało. W 2 osoby zebraliśmy 2 pełne kosze plus materiałowa siatka dobrze, że zabrałem. W lesie zostało sporo robaczywych i jedno szczęście bo do samochodu daleko. Pytacie gdzie zbieram. Dziś się dowiedziałem, że to powiat pucki. Droga z Wejherowa do Piaśnicy później na Krokową, ja odbijam na przystań Lubkowo, Tyłowo te lasy. Dziś było tam sporo ludzi każdy coś zebrał. Do
opieńki to by się kombajn przydał, mnóstwo. Duży plus to chyba kleszcze śpią, w chaszczach grasowaliśmy i zero paskud. Być może jeszcze się wyskoczy w rejon. Mimo 2 stopni Celsjusza jak się zameldowaliśmy w lesie opłacało się. Darz Grzyb.