Witam wszystkich,
podgrzybki,
kanie,
podgrzybki i
podgrzybki😀
Nie usiedział bym w domu, gdybym dziś nie sprawdził zeszłotygodniowych miejscówek po opadach deszczu :) dziś pięknie, bo nie za wielu grzybiarzy, deszcz skutecznie przynajmniej na moim miejscu odstraszył wszystkich😁 fakt, że zimno dziś strasznie, i do tego wiatr potęguje ten chłód, ale co tam deszcz i wiatr, skoro są grzybki😂 znam te lasy bardzo dobrze, i wiem że to nie są jeszcze maksymalne jego możliwości, to nawet nie 1/4 tych możliwości, ale bardzo przyjemnie się chodzi gdy co kawałek można się schylić po zdobycz🙂 w sumie w prawie 5 godz troszkę ponad 300 sztuk, grzybki różne, niektóre duże i starsze, niektóre malutkie ale też starsze, ale najbardziej cieszą jednak te młode, z jasno żółciutkim spodem, i z czego się cieszę, jest ich coraz więcej, także niech jeszcze popada jeśli może, później ciepełko i wtedy będzie wysyp😀 także pozdrawiam wszystkich, życzę udanych zbiorów i powodzenia😀