dzidek - grzybobranie 27 paź 2018, sobota

sezony 2018 1022-1028 SL dolnośląskie #54 (33 fot.) kujawsko-pomorskie #38 (24 fot.) lubelskie #5 (3 fot.) łódzkie #24 (14 fot.) lubuskie #15 (5 fot.) małopolskie #19 (13 fot.) mazowieckie #41 (20 fot.) opolskie #24 (12 fot.) podkarpackie #7 (3 fot.) podlaskie #9 (8 fot.) pomorskie #26 (17 fot.) świętokrzyskie #7 (6 fot.) śląskie #84 (65 fot.) warmińsko-mazurskie #6 (1 fot.) wielkopolskie #48 (30 fot.) zachodniopomorskie #45 (28 fot.) woj. nieokreślone #6 (5 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
8 boczniaków, 8 ceglastoporych, 6 podgrzybków i prawdziwek☺ Do statystyk nie wliczam borowika żonkilowego, siedzunia sosnowego i setek opieniek, które zostały w lesie.
Gdyby mi zależało na kilogramach grzybów to bym pojechał za Tarnowskie Góry albo Tworóg. Ale ja wolę inne emocje i inny las. Pojechałem do takiego w którym nie byłem chyba miesiąc bo ostatnio mocno się rozczarowałem. Liczyłem na prawdziwki i ceglaki. Ale zaczęło się inaczej. Na pewnym starym pniu znalazłem kępkę boczniaków. Potwierdził mi to młody Werter i wobec czego będzie to mój debiut w zbieraniu i jedzeniu boczniaka. Później przez pół godziny snułem się po lesie wypatrując upragnionych borowików i przeklinając pod nosem drwali. I nagle widzę 5 osobową rodzinkę ceglasi. Niedaleko były jeszcze 2 młode. Humor mi się od razu poprawił. Później trafił się jeszcze jeden i bardzo rzadki borowik żonkilowy. Tym razem wiedziałem, że to on i go nie zrywałem. Do pełni szczęścia brakowało mi tylko prawdziwka rosnącego wśród opadłych bukowych liści. Niestety tym razem musiałem obejść się smakiem ale znalazłam króla w trochę mniej pięknych okolicznościach. Co z tego że w jeżynach - król to król😊 Potem trafiłem zmęczonego życiem siedzunia, wyschnięte podgrzybki i mnóstwo kęp wyrośniętych opieniek. Myślę, że w listopadzie jeszcze do tego lasu wrócę. Bo warto. Choćby dla jednego prawdziwka czy ceglaka. Do jutra 😉
sezony 2018 1022-1028 SL dolnośląskie #54 (33 fot.) kujawsko-pomorskie #38 (24 fot.) lubelskie #5 (3 fot.) łódzkie #24 (14 fot.) lubuskie #15 (5 fot.) małopolskie #19 (13 fot.) mazowieckie #41 (20 fot.) opolskie #24 (12 fot.) podkarpackie #7 (3 fot.) podlaskie #9 (8 fot.) pomorskie #26 (17 fot.) świętokrzyskie #7 (6 fot.) śląskie #84 (65 fot.) warmińsko-mazurskie #6 (1 fot.) wielkopolskie #48 (30 fot.) zachodniopomorskie #45 (28 fot.) woj. nieokreślone #6 (5 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

dzidek - grzybobranie 27 paź 2018, sobota

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji