Dzisiaj rekonesans po dwudniowych opadach. I niestety tam gdzie grzybów nie było to już nie będzie. W przeważającej większości lasów brak jakichkolwiek grzybów. Bardzo dużo
opieńki w sprawdzonych miejscach, poza tym trafiliśmy w jedno miejsce gdzie nazbieraliśmy trochę
podgrzybków i trafił się jeden
siedzuń. Były jeszcze
maślaki, ale te zostały w lesie tak jak większość
opieńki. Podsumowując: 60
podgrzybków, 1
siedzuń i około 500
opieniek nie wliczonych do statystyki by sztucznie nie zaczerwieniać mapy. Ma być ciepło więc może będą jeszcze
podgrzybki. Na inne rurkowce w moich lasach
nie ma co liczyć. Ale o tak banan na twarzy.
podgrzybek na takim bezgrzybiu to jak klejnot w koronie. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy 😊