Prawdziwki-12. brązowe kozaki-4 i 8 podgrzybków... Poniedziałkowe zbiory nakręciły mnie na maksa, więc wyrwałam się na 2 godzinki w buki :) Czasu mało, obrałam kierunek prosto na dwie miejscówki, gdzie dwa dni temu rosły śliczne grubaski, ale chyba wszystkie wyzbierałam;-) Oprócz dwóch obgryzionych ledwo co żywych gigantów-pusto. Wracając drogą zajrzałam na "plażę"koło lasu bukowego nieźle dmuchnęło, liście zawirowały i odsłoniły 3 brązowe kapelusze:-) Zrobiłam kilka kółek i jeszcze dziewięć prawdziwków wpadło do koszyka. Prognozy pogody na listopad są dobre i jeśli się sprawdzą to będziemy zbierać grzyby przynajmniej do końca listopada:- D