Gąski, niekształtne i pojedyncze
zielonki.
Jak zwykle pod koniec sezonu, podsumowanie.
W końcu były grzyby, nie był to rok wybitny, ale na pewno powyżej przeciętnej. Zaczęło się nadspodziewanie dużym wysypem smardzów w sadzie u kolegi, a potem już w lasach zawsze coś było, druga połowa sierpnia i wrzesień były bardzo dobre.
Teraz o wynalazkach, sezon był super hiper, długo się zastanawiałem jakie foto wybrać, stanęło na
Helvella pezizoides.
Pozdrawiam i do zobaczenia w lesie w roku 2018.
roto1