Wysyp maślaków i zajączków (ale tych fajnych, czarnych, 100% zdrowych). Pomny niedzielnych problemów z czyszczeniem maślaków (zajęło mi to 2 dni) część dzisiejszego urobku podrzuciłem znajomym (ok. 1,5 kg) i część ta nie została ujęta na fotce. P. S. Tak maślaki jak i 3 zmoknięte kozaki - czyściusieńkie, bez robactwa.