Paweł-Tarnów - grzybobranie 3 wrz 2016, sobota

sezony 2016 0829-0904 MP dolnośląskie #16 (8 fot.) kujawsko-pomorskie #5 (1 fot.) lubelskie #2 (1 fot.) łódzkie #2 (1 fot.) lubuskie #5 (1 fot.) małopolskie #27 (11 fot.) mazowieckie #11 (1 fot.) opolskie #1 podkarpackie #29 (18 fot.) podlaskie #1 (1 fot.) pomorskie #18 (2 fot.) świętokrzyskie #7 (2 fot.) śląskie #33 (11 fot.) warmińsko-mazurskie #3 (2 fot.) wielkopolskie #9 (3 fot.) zachodniopomorskie #5 (2 fot.) woj. nieokreślone #2 aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Po "gorącym" okresie w pracy i braku dni wolnych, na poranny wyjazd, postanowiłem się "zresetować", czyli wiadomo 0,7 l... ups, sorry, nie ten tekst;-)), jeszcze raz... czyli długa, samotna wycieczka, szlakiem turystycznym, żeby się odstresować i "wyciszyć", bez koszyka (w założeniu bez grzybów), z wolnym wieczorem, bez "roboty" przy obróbce grzybów (strasznie długie to zdanie). Mimo postanowienia "zabezpieczyłem" odbiorcę "każdej ilości" grzybów, w razie, gdyby rosły na ścieżce, bo przecież ich nie zostawię, żeby ich ktoś nie kopnął. Wystartowałem godzinę przed świtem i wszystko szło zgodnie z planem, aż po dwóch godzinach dotarłem do lasu, zaraz miałem "rozbiegane" oczy, jak przemytnik papierosów z Ukrainy na polskiej granicy, ale powiedziałem sobie "nie schodzę ze ścieżki". Kawałek dalej, widzę, że są jakieś grzybki, myślę sobie "tylko spojrzę" i znalazłem kilkanaście kolczaków. Postanowiłem zabrać koledze, bo ich jeszcze nigdy nie jadł, to sobie spróbuje. Wracając na ścieżkę znalazłem jeszcze dwa ceglaki, więc wziąłem, bo już i tak wyjąłem torbę i nożyk. Pomyślałem, że przecież mogę sobie iść lasem wzdłuż ścieżki, nie wchodząc w głąb. Niestety, znalazłem prawdziwki i wycieczka zamieniła się w grzybobranie. Przeszukałem ten las, jak zbieracz puszek kontener do segregacji odpadów i "wygrzebałem" 39 prawdziwków, 17 ceglaków, 16 podgrzybków, 12 maślaków, 4 kozaki babka, 4 rydze i po garści kurek i kolczaków. Sporo też zostało w lesie, robaczywe, spleśniałe lub mocno wyschnięte, tak jak i większość lasu. Udało mi się przezwyciężyć "uzależnienie" od zbieractwa i już kilka godzin później, zaraz jak wyszedłem z lasu, znowu szedłem oznaczonym szlakiem, kontynuując wycieczkę. Mimo wszystko "restart" się udał, "wyciszyłem się", kolega i jego brat, zadowoleni ze zbiorów, a wieczór i tak miałem wolny. Teraz, po takim "odwyku", spokojnie mogę w poniedziałek zabrać koszyk i jechać na grzyby:- D
sezony 2016 0829-0904 MP dolnośląskie #16 (8 fot.) kujawsko-pomorskie #5 (1 fot.) lubelskie #2 (1 fot.) łódzkie #2 (1 fot.) lubuskie #5 (1 fot.) małopolskie #27 (11 fot.) mazowieckie #11 (1 fot.) opolskie #1 podkarpackie #29 (18 fot.) podlaskie #1 (1 fot.) pomorskie #18 (2 fot.) świętokrzyskie #7 (2 fot.) śląskie #33 (11 fot.) warmińsko-mazurskie #3 (2 fot.) wielkopolskie #9 (3 fot.) zachodniopomorskie #5 (2 fot.) woj. nieokreślone #2 aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

Paweł-Tarnów - grzybobranie 3 wrz 2016, sobota

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji