Ranny wyjazd do lasu na początku niczym nie zaowocował, po 35 minutach zmieniłem las, co okazało się dobrym wyborem. Las mieszany w miarę wilgotno, ale nie mokro. Sporo młodych
podgrzybków, ale też starszych. Gdy wracałem wstąpiłem do młodnika z jodeł a tam zobaczyłem przepiękny widok 10
prawdziwków trzy były naprawdę duże nieco pogryzione, ale zdrowe o dziwo. Obok trafiły się jeszcze dwa inne
prawdziwki. Po nie całych dwóch godzinach wracałem zadowolony szczególnie z tych
prawdziwków;)