WojtekA170 - grzybobranie 14 lis 2015, sobota

sezony 2015 1109-1115 WP dolnośląskie #11 (4 fot.) kujawsko-pomorskie #16 (4 fot.) lubelskie #14 (4 fot.) łódzkie #13 (5 fot.) lubuskie #7 (1 fot.) małopolskie #22 (11 fot.) mazowieckie #35 (15 fot.) opolskie #13 (8 fot.) podkarpackie #28 (7 fot.) podlaskie #5 pomorskie #10 (2 fot.) świętokrzyskie #11 (3 fot.) śląskie #37 (16 fot.) warmińsko-mazurskie #1 wielkopolskie #16 (8 fot.) zachodniopomorskie #12 (6 fot.) woj. nieokreślone #1 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Witajcie wszyscy grzybnięci! No faktycznie nasza koleżanka Grzybiara miała rację: pogoda była dziś rewelacyjna! Choć przyznam szczerze, że wyjeżdżałem z mieszanymi uczuciami, bo dmuchało jak ta lala... Ale ja sobie spokojnie wyjeżdżałem o 10:20, więc lesie byłem dokładnie w samo południe. Jasno, w miarę ciepło, jak na listopad, nawet piękne przebłyski słońca. No i oczywiście w lesie wiatr niestraszny. Dziś odwiedziłem miejscówki z sowami (zdecydowanie mniej niż w zeszłym tygodniu), ale leżące w głębi regularnego boru sosnowego. W sumie znalazłem 8 sów, dwie kozibrody (w tym jedna spokojnie kilogramowa, naprawdę duża i okazała) oraz kilkanaście podgrzybków w bardzo dobrym stanie: duże, twarde, suche i bez robali. Po dwóch godzinach eksplorowania nowych terenów (całkiem zresztą ciekawych, bliżej Rzecina, ale bardziej na północ) wróciłem kilka kilometrów z powrotem w kierunku Jasionny, bo to moje miejsca z dzieciństwa i zawsze tam wracam... ale... tam posucha... niestety... jedynie kilka podgrzybków, właściwie już o zmroku, uratowało sytuację... jednego z nich uwieczniłem na zdjęciu (a zrobiłem ich ponad sto - szkoda, że nie mogę Wam pokazać wszystkich), możecie zobaczyć, że grzyba widać dobrze, ale wszędzie naokoło już ciemno. Ale najlepsze jest to, że gdy wracałem, było już naprawdę szarawo, widoczność runa do 20 metrów (jak to określam: wilkołakowo, hehehe), ale jadąc szosą w kierunku Wronek, na parkingu dojrzałem jeszcze dwa auta, więc conajmniej dwóch ludzi było jeszcze bardziej grzybniętych ode mnie, co raczej rzadko się zdarza, bo z reguły nie wracam z lasu dopóki się naprawdę nie ściemni... Reasumując: grzybów coraz mniej, ale ja sezonu nie kończę. Dopóki temperatura na plusie, warto jeździć... choćby dla spaceru, dotlenienia, pięknych widoków i... świętego spokoju! Pozdrawiam Was wszystkich. Wojtek
sezony 2015 1109-1115 WP dolnośląskie #11 (4 fot.) kujawsko-pomorskie #16 (4 fot.) lubelskie #14 (4 fot.) łódzkie #13 (5 fot.) lubuskie #7 (1 fot.) małopolskie #22 (11 fot.) mazowieckie #35 (15 fot.) opolskie #13 (8 fot.) podkarpackie #28 (7 fot.) podlaskie #5 pomorskie #10 (2 fot.) świętokrzyskie #11 (3 fot.) śląskie #37 (16 fot.) warmińsko-mazurskie #1 wielkopolskie #16 (8 fot.) zachodniopomorskie #12 (6 fot.) woj. nieokreślone #1 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

WojtekA170 - grzybobranie 14 lis 2015, sobota

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji