Dziś kilku godzinne grzybobranie za gąską w sosnowych zagajnikach. Leśnej braci sporo ale każdy coś tam w koszyczku nosił. W klasycznych miejscówkach dużo obierek i mocno zdeptane. Najwięcej grzybów zbierałem z miejsc przypruszonych liśćmi w nich trafiały się dorodne gęsi i grubaśne podgrzybasy. A efekt dreptania jak zwykle na fotce, podgrzybków 72 sztuki i łubianka gąsek w większości siwe. Pozdrowienia dla pozytywnie zakręconych.