W dniu wczorajszym byłem w lesie w pobliżu Koluszek nad rzeką Piasecznicą licząc, że znajdę jakieś grzybki. Z rzeki pozostało tylko koryto bez wody. W pobliżu rzeki bagna - w tej chwili wysuszony torf nadający się do palenia w kuchniach bez suszenia ( tak jak robili to moi dziadkowie). W załączeniu zdjęcie rzeki - suchego koryta Piasecznicy.