mm — ok. 0 na godzinę
Susza i brak nawet muchomorów. Jagody jeszcze są ale wysuszone. Czekam na deszcz.

mm — ok. 3 na godzinę
Nie zważając na wszystkie mizerne doniesienia, będąc na urlopie w Dębkach, postanowiłem zbadać sytuację w lokalnym lesie. Las w nadmorskim pasie piękny w swej różnorodności, od podrośniętego młodnika sosnowego, przez leciwy las sosnowy, do lasu mieszanego z brzozami nad rzeką Piaśnica (niezapomniane wrażenia ze spływu kajakowego). Przy plaży las bardzo "zadeptany", ale w kierunku Białogóry czysta przyjemność. Co do konkretów: 1 podgrzybek, 1 płachetka kołpakowata, 3 kozaki i sztuka z fotografii na osłodę. To oczywiście nie znamiona wysypu a raczej skutek nadmorskiej sprzyjającej miejscami aury. Grzyby czekają i wystrzelą, jeśli tylko dostaną trochę wody. Czekam wytrwale na deszcz w moich "rodowitych", ulubionych miejscówkach, Roztocze czy Sosnowica na pojezierzu łęczyńsko-włodawskim. Nie traćmy nadziei...

mm — ok. 0 na godzinę
bukowe, mieszane całkowite bezgrzybie

mm — ok. 0 na godzinę
Mimo, że trochę popadało, to w lesie sucho, że wręcz trzaska pod nogami. Nawet muchomorów nie widać

mm — ok. 0 na godzinę
Nic. Nawet w terenach przybagiennych, w których zawsze rosły o tej porze jakies kozaki...

mm — ok. 0 na godzinę
Znałazłam 2 grzyby "psie", 0 jadalnych.