Susza, susza, susza. Nic nie rośnie:- ( Znalazłam przez 2 tygodnie jednego
żółciaka siarkowego, malutkiego, na pińku dębowym nad jeziorem. Poza tym kompletnie nic. Dziś byłam nabić butlę gazową. Lokales powiedział mi, że w tym roku nic już nie urośnie. Mam nadzieję, że się mylił. Na rozweselenie, rzeczony żółciak. Cytując wieszcza "Miejcie nadzieję, nie tą lichą marną:-)" Pozdrawiam leśne ludki.