Wreszcie pierwszy w tym roku spacer po lesie. Co prawda w pobliżu miasteczka, gdzie ludzie biegają po lesie, jeżdżą na rowerach, ale mimo wszystko las pachnący igliwiem, ziołami i grzybnią, gdzie słychać śpiew ptaków i można spróbować poziomek - bezcenne. A zawsze jak to w lesie, bywają grzyby. 3
koźlarze babka, 2
podgrzybki zajączki, 2
panienki (
muchomor rdzawo-brązowy), 12
gołąbków jasnożółtych i 3 gołąbki fiołkowo-zielone oraz 2 garście
kurek. Biorąc pod uwagę miejsce (dość uczęszczane), tegoroczny czerwcowy debiut leśny oraz piękne okoliczności przyrody można być zadowolonym. Na zdjęciu wygrzewająca się na słońcu na piaszczystej drodze jaszczurka. Życzę wszystkim leśnym zapaleńcom wielu pięknych wrażeń.