Jadalnych brak, ale pogoda i spacer cudne. Kwitną zawilce, przylaszczki i fiołki. W wyższych miejscach lasu ściółka sucha, ale na ścieżkach w niższych miejscach i koleinach po wywózce drewna stoi woda. Pąki zielenią się na czeremchach amerykańskich, nieśmiało na młodych bukach, śmiało na czarnym bzie (ten to już ma listki). Poza tym cudne nadrzewne. Pozdrawiam leśne ludki.