mm — ok. 10 na godzinę
Ruszyły kurki. Na razie tylko kilkadziesiąt sztuk w dodatku małych. Jeden borowik ceglastopory.
mm — ok. 0 na godzinę
Krótki spacer w celu sprawdzenia sytuacji po ostatnich deszczach. Niestety grzybów całkowity brak, nawet niejadalnych.
mm — ok. 30 na godzinę
pokazały się kozaki i prawdziwki w starych sprawdzonych miejscówkach w lesie w miarę mokro połowa grzybów młodych może za niedługo będzie wysyp
mm — ok. 1 na godzinę
Jeden szary kozaczek średniego rozmiaru a potem kilometry wędrówki i nic.
mm — ok. 0 na godzinę
Brak czegokolwiek
mm — ok. 0 na godzinę
brak grzybów wszelakich
mm — ok. 0 na godzinę
Puściutko, nie ma nawet psiaczków. Spacerek przepiękny.
mm — ok. 0 na godzinę
Spacer w dwóch miejscach oddalonych od siebie o ok. 15 km. Grzybów brak, pojawiły się natomiast jagody. Wilgotno.
mm — ok. 0 na godzinę
psiaczki są szlachetnych nie znalazłem 2 tygodnie temu moi znajomi znalezli borowiki-siniaki i mnóstwo kozaków czerwonych. Gdyby znalazł się ktoś z braci grzybiarzy niech się odezwie. Pozdrawiam stary grzyb, mój e-mail marian. kalota@onet. pl
mm — ok. 0 na godzinę
nic nie ma!!! nawet psiaków, choć nie, 2 muchomory były, pogoda idealna może wreszcie coś ruszy, a za tydzień na jagody
mm — ok. 10 na godzinę
W lesie nadal sucho: 3 ceglastopore niestety już zgniłe, 1 borowik szlachetny jednak stary praktycznie cały zjedzony, 15 zajączkow i 5 podgrzybków. zajączki i podgrzybki swieże, młode.
mm — ok. 2 na godzinę
Cóż w lesie wreszcie mokro, a miejscami nawet bardzo, ale las śpi, zbyt długo nie padało i grzybnie jeszcze nie owocują jak należy, i chyba dopiero w następnym wysypie może się poprawi - 7 godzinny spacer i w koszyku: 12 kurek, 1 maślak żółty, 1 prawdziwek ceglasty i 1 betka (Russula spp.), czyli bardzo marnie, ale pogoda była doskonała więc wypad udany!
mm — ok. 1 na godzinę
pierwszy mój smrdz wyniosły znaleziony koło jesiona
mm — ok. 1 na godzinę
Spacerek w miejsach na kozaczki, znalazłem 1 czerwonego, mokro na miedzach ale grzybow brak, w maju potrafilem nazbierac nawet kilkanascie w ciagu godziny, teraz wszystko stoi, moze jak sie ociepli to sie ruszy :) Pooowodzenia;)
mm — ok. 0 na godzinę
Byłem w zeszłym tygodniu, zero grzybów. Po tygodniu deszczów niestety bez zmian. W lesie pachnie grzybnią ale nie widać nawet niejadalnych. Po innych zgłoszeniach widać, że jest szansa na kurki jednak żadnych nie uświadczyłem.
mm — ok. 1 na godzinę
spacer 3 godzinki kilka z 10 małych kurek 1 podgrzybek ok 10 cm w pól splesniały czekamy dalej;-) pozdrawiam
mm — ok. 5 na godzinę
Zaczynaja sie pokazywać zajączki :) na spacerku 5 przy drodze :)
mm — ok. 2 na godzinę
Witam serdecznie;-) Od początku czerwca sytuacja metorologiczna dla grzybiarzy wreszcie zaczęła się zmieniać na korzyść. Po skrajnie suchym kwietniu i maju (przynajmniej na terenach z których raportuję), czerwiec zaczął przynosić regularne deszcze, ochłodziło się i z niecierpliwością zacząłem śledzić sytuację grzybową. W sobotę, tj. 16.06. 2012 r. zrobiłem obchód po najlepszych miejscach, które znam. Wilgotność ok. W wielu miejscach, gdzie w maju było wszystko wyschnięte, teraz był wilgotno. Dużo rowów i strumieni znowu jest w wodzie, chociaż do ideału jeszcze brakuje. Ale skupmy się na grzybach. W oczy rzuca sie pustka. Poza tzw. psiakami;-) to ciężko cokolwiek znaleźć. W sumie przez trzy godziny monitoringu za pomocą oczu znalazłem 1 czerwonego koźlarza, jednego szarego - oba zdrowe, 1 młodą kanię i ok. 30 kurek. Jedna rzecz bardzo mnie zaskoczyła. W takim pustkowiu znalazłem 1 czerwonego muchomora. Urwał się jak Filip z konopii;-))) Po trzech godzinach poszukiwań, odbiłem na jagody, które już od tygodnia zaczęły wysyp. Sezon jagodowy zapowiada się dobrze, znacznie lepiej niż przed rokim, kiedy majowe przymrozki zdewastowały kwiatostan. Podsumowując - mieliśmy przez ok. 1,5 tygodnia dobre warunki w procesie odradzania grzybni po suszy, księżyc jest już bliski nowiu, więc wydawałoby się, że warunki coraz lepsze. Ale zaczynają się upały (w sobotę już nieźle grzało) i mogą roztrwonić ten proces. Nawet, jeżeli sypną prawdziwki czy kozaki to wielce prawdopodobne, że będą miały towarzystwo w środku. Pozostaje nam czekać na lepsze grzybowe czasy. Tymczasem warto wykorzystać sezon jagodowy na uzupełnienie zapasów;-). DASZ GRZYB!!!!;))))
mm — ok. 11 na godzinę
Park Szczytnicki, obok Obserwatorium Astronomicznego w kierunku sadzawki.
mm — ok. 15 na godzinę
wygląda to tak że za tydzień będzie wysyp jest nów w lesie mokro parno i gorąco już dzisiaj pokazały się ceglaki 6 szt i kurki same małe i bez lokatorów dosyć sporo było muchomorów no i już ludzi w lesie czyli sie zacznie, jednego muchomora (sąsiada) obiecałam zabrać za tydzień do lasu
mm — ok. 7 na godzinę
siedem pięknych maślaczków. sucho!!!!!!
mm — ok. 0 na godzinę
Godzinna wizyta w lesie z żona Urszulą w znanych prawdziwkowych miejscówkach. Mimo codziennych opadów deszczu i ciepłych nocach nie znalazłem żadnego grzybka. Poczekam tydzień i może coś się ruszy. Pozdrawiam grzybiarzy.
mm — ok. 3 na godzinę
Kurka, podgrzybek i robaczywy kozaczek, wszystko małe
mm — ok. 0 na godzinę
nawet pisiuchów nie widać. Polecam za to jagody;)
mm — ok. 30 na godzinę
Pojawiły się prawdziwki, kozaczki, zajączki
mm — ok. 2 na godzinę
w ostatnią niedziele maja znalazłem 2 koźlarze pod topolami białymi, średnio robaczywe, wyszedł mały sznurek. dopiero teraz daje informacje bo miałem operacje
mm — ok. 1 na godzinę
jeden borowik i 2 bardzo mały polanka nad strumykiem w towarzystwie debółw
mm — ok. 20 na godzinę
KURKI
mm — ok. 10 na godzinę
Wczoraj, tj. 20.06. 2012 r. zrobiłem małą rundę po okolicznych lasach żeby sprawdzić, czy już coś od zeszłego tygodnia ruszyło. Krótko: poza kurkami, nadal brak czegokolwiek innego jadalnego. W przyszłym tygodniu znowu sprawdzę, tym bardziej, że nieźle popadało. Za to jagód full;-). Pozdrawiam;-)))
mm — ok. 30 na godzinę
stare sprawdzone miejsca prawdziwki borowiki ponure sadowki podsadki najbliższe 2 dni moga być rewelacyjne
mm — ok. 20 na godzinę
Przed domem 20 borowików ponurych, wyszły 4 spore sznurki, jest mokro też w lesie zobaczymy w sobote jade, dodamraport
mm — ok. 15 na godzinę
Krótki dwugodzinny spacer po lesie bo pogonił mnie deszcz. Mimo tego zdążyłem coś nie coś wypatrzyć tzn 12 prawdziwków, 2 kozaki czerwone i około 16 sztuk razem zająców i kurek. Po ostatnich deszczach i ciepłych nocach ruszyło dość poważnie.
mm — ok. 0 na godzinę
Godzinny spacer po lesie, jednak grzybów brak, nawet trujących.. W lesie bardzo mokro więc za kilka dni może ruszyć jeśli pogoda dopisze;) pozdrawiam
mm — ok. 50 na godzinę
borowiki, koźlarze czerwone, maślaki żółte, kurki, muchomory czerwonawe, łuszczaki zmienne, b. ceglastopore, gołąbki wyśmienite i modrożółte, a nawet opieńki ale już stare. borowiki i koźlarze w 80 procentach zaczerwione
mm — ok. 4 na godzinę
wypad do lasu 2 godzinki 2 duze kozaki 1 prawdziwy 4 podgrzybki ok 20 kurek jagody pozdrawiam!
mm — ok. 10 na godzinę
zebrano pdgrzybki i kozaki
mm — ok. 3 na godzinę
zaczynają sie, znalażlem:1 gołąbka chmurnwego, podgrzybka czerwonego i borowika szlachetnego
mm — ok. 0 na godzinę
2 godz w lesie sucho
mm — ok. 0 na godzinę
Miały być grzybki, były czarne jagody;)), dużo i dorodne.
mm — ok. 2 na godzinę
W lesie pięknie, wilgotno w sam raz, sporo muchomorów (chyba czerwonawych) Zebrane: 2 prawdziwki, 1 podgrzybek, 8 maślaków pod modrzewiami Na osłodę słoik jagód i poroże :)
mm — ok. 5 na godzinę
Witam;-) deszcze, które ostatnio przechodziły, nie dają spać spokojnie i w związku z tym co kilka dni jeżdżę do lasu, żeby sprawdzić co w ściółce piszczy. Nareszcie znalazłem coś innego niż kurki. Efekt zbioru to: 11 dorodnych koźlarzy pomarańczowożółtych, 2 Koźlarze brązowe (totalnie robaczywe) 3 prawdziwki (2 z lokatorami) i ok. 20 dkg kurek. Koźlarze były w jednym z najlepszych miejsc, jakie znam, w pozostałych miejscach nadal pusto. Konkluzja z przeglądu lasów nasuwa się następująca: grzybki będą się sporadycznie pojawiać ale według mnie na razie na pierwszy, obfity wysyp nie ma szans. Przyczyną jest zbyt nieustabilizowana pogoda, bardzo często mamy przeplatankę chłodniejszych dni z upałami a tego grzybki nie lubią. Póki co kosimy jagody, które w tym roku dają czadu i nadrabiają zeszły sezon;-)))) Pozdrawiam.;-)
mm — ok. 7 na godzinę
7 borowików ponurych przed blokiem
mm — ok. 12 na godzinę
kilka kurek 5 kozaków czerwonych biale kozaki i mnostwo jagod
mm — ok. 30 na godzinę
borowiki 30 szt na godz. ale co z tego jak wszystkie z towarzystwem
mm — ok. 20 na godzinę
godzinny wypad do lasu, i tak 5 szlachetnych :) okolo 10 ceglastoporych i zajączki :) byly tez kurki ale nie zbieralem ich :) nareszcie sie ruszyło;)
mm — ok. 30 na godzinę
po dwóch dniach znowu wypad w góry i nie myliłem się -pełny koszyk borowików z przewaga usiatkowanych., no niestety trzony zostały w lesie z przyjacielami.
mm — ok. 1 na godzinę
Trzygodzinny spacer po lesie i znaleźliśmy dwa piękne koźlarze pomarańczowe. Przy jednym z zajazdów na wystawce, było ich całkiem sporo.
mm — ok. 15 na godzinę
Dużo kurek, przysuszone gołąbki. W lesie juz suchow.. duzo jagód.
mm — ok. 0 na godzinę
Cztery dni pod rząd, zero grzybów jadalnych. Pojawiaja sie białe muchomory.
mm — ok. 0 na godzinę
Dwa lasy i zero grzybów, niestety. Trzy opieńki i to wszystko. W sobotę planuję kolejny spacer. Może wreszcie coś znajdę. Jagody też jeszcze niedojrzałe.
mm — ok. 27 na godzinę
przed blokiem 27 borowików ponurych
mm — ok. 80 na godzinę
Okolice lubina. Godzina zbierania tylko kurek to ponad 80 sztuk. Innych grzybów brak.
mm — ok. 0 na godzinę
2 godziny spędzone w lesie i nic.. 3 psiaki i to by było na tyle.. Dziwne że nic nie rośnie w końcu ostatnio porządnie wlało, zimno też nie jest, w lesie w miare mokro.. Nie wiem może potrzeba nieco wyższej temperatury, w poprzednich latach o tej porze grzybów było już sporo, no nic czekamy na wpisy kolejnych grzybiarzy;) pozdrawiam
mm — ok. 4 na godzinę
złoty las zero okolice modiszowa 2 borowiki i 2 podgrzybki złotawe ogólnie słabo
mm — ok. 15 na godzinę
Środowa wycieczka do lasu dała taki efekt: 22 koźlarze pomarańczowożółte, 8 koźlarzy topolowych i kilka szarych (2 robaczywe), 10 prawdziwków (tak robaczywe, że gdybym włożył je do kosza to by uciekł;-)) 2 kanie i wiadro jagód;-). Koźlarze praktycznie tylko w jednym, bardzo dobrym miejscu, później przez pół lasu ledwo co psiaka można było dostrzec. Wilgotność, szczególnie w zacienionych miejscach całkiem przyzwoita ale grzyby nadal nie chcą owocować. Teraz idą upały i pełnia, czyli.... nadal musimy czekać na lepsze czasy;-)) Wspomnę tradycyjnie o jagodach - tych w tym roku full;-)) DASZ GRZYB!;-)
mm — ok. 4 na godzinę
4 godziny w lesie 4 prawdziwe, 5 podgrzybków, 1 maślak, kilka zajczkow, kurki i standardowo jagody pozdrawiam
mm — ok. 12 na godzinę
pogrzybki i kilka kurek
mm — ok. 10 na godzinę
prawdziwki, kurki, kozaki czerwone. prawdziwki w większości robaczywe (nawet małe)
mm — ok. 30 na godzinę
Końcówka pierwszego wysypu, spora jeszcze ilość prawdziwków usiatkowanych już spękanych od słońca i robaczywych. w miejscach zacienionych piękne okazy. czekamy na deszcz, bo inaczej z lipcowych zbiorów nici!!!
mm — ok. 10 na godzinę
Sezon rozpoczęty. Trochę kurek, kilka siwych kozaków, jeden robaczywy prawdziwek... Obłowili się za to zbieracze jagód.