mm — ok. 15 na godzinę
godzinny spacerek po lesie i 6 starych, ale jeszcze dobrych prawdziwków, trochę zajączków. z ciekawostek - okratki australijskie przy drodze - jeden już zniszczony, drugi jeszcze schowany w bulwie

mm — ok. 50 na godzinę
ładna pogoda ciepło w małych zagajnikach i na łąkach maślaki, w średnim lecie podgrzybki i borowiki. jeden rydz

mm — ok. 0 na godzinę
brak grzybów

mm — ok. 16 na godzinę
13 podgrzybków, 2 kurki, maślak - w pół godziny, jedynie w lasku nieopodal bagna (wilgoć). Wszystkie zdrowe, niewielkie nadżerki. Spacerek blisko miasta z dzieckiem w wózku :)

mm — ok. 0 na godzinę
po pierwszej śnieżycy - w lesie pięknie, jeśli nawet zostały jakieś grzyby to głęboko mrożone

mm — ok. 20 na godzinę
Nie jest źle, godzinny spacer w znanym lasku i 20 dorodnych i nizmrożonych kurek, 2 gołabki (przetrwały w listowiu minusowe temp). Za tydzień jadę jeszcze szukać ostatnich gąsek niekształtnych.

mm — ok. 10 na godzinę
3 gąski zielone, 4 gąski niekształtne i... 1 młoda kania - wszstkie grzyby młodziutkie, świeżutkie i niezmrożone.

mm — ok. 30 na godzinę
Na powalonym pniu lipy (w znanym mi miejscu) w lasku nad Odrą, znalazłem grupę ok. 30 zimówek. Średnica kapeluszy średnio ok. 2,5 cm. Pozostawiłem jeszcze ok 4 gniazd b. małych grzybków do obserwacji i ewentualnego zbioru w póżniejszym okresie zimy.

mm — ok. 10 na godzinę
kilka zamarzniętych gąsek szarych i kilka szt zimówki aksamitnotrzonowej.

mm — ok. 0 na godzinę
Kilka galaretków żółtych, poszukiwanie zimówki nieudane.