mm — ok. 15 na godzinę
praktycznie same koźlarki
mm — ok. 15 na godzinę
napiszę krótko: dwadzieścia parę kurek, niecałe 10 koźlarzy, 4 borowiki ( w tym 1 duży) i po jednym: zajączek, czarny łebek i podgrzybek miodowy.
mm — ok. 120 na godzinę
Lasy w okolicach Solca Kujawskiego. 3 kilometry w głąb lasu... Na początku dość słabo... same poprzewracane trujaki..., później kilka czarnych łebków. Jednak doszedłem do jednego zagajnika średnich rozmiarów... To był prawdziwy raj dla grzybiarza. Wysyp zajączków. Co krok jakiś. Spokojnie można byłoby tam znaleźć z 200 w godzinę, jednak to zależy od szczęścia... Sądzę, że gdyby nie ten zagajnik to miałbym jedynie pół wiaderka czarnych łebków i prawdziwków. Teraz jednak mam duuużo. Moje grzybobranie jednak skrócone zostało przez leśnych towarzyszy - dzików.
mm — ok. 10 na godzinę
ciagle sucho, prawie same prawdziwki
mm — ok. 10 na godzinę
skraj lasu sosnowego same podgrzbyki brunatne. po drodze spotkalem gdzybiarza wracajacego z poligonu. posiadal pol wiadra prawdziwków lecz chodzil caly dzien tzn od 8 do 14. ja przypadkiem zebralem kolacje dla dwojga :) nalezy oczekiwac opadow i czas grzybobrania sie zaczął
mm — ok. 120 na godzinę
Znalazłem 2 zagajniczki, w których znalazłem na przemian mnóstwo maślaków i zajączków. Poza tym trochę podgrzybków, 2 całkiem spore i zdrowe prawdziwki oraz 1 koźlarz i sowa. Pychota.
mm — ok. 25 na godzinę
Grzyby zbierane na drodze do Świtu. Bardzo ładne borowiki szlachetne i ceglaste. Dużo maślaków ale zgnite. Zdarzyło się parę czarnych łepków. Zaczynają się grzyby!!!
mm — ok. 50 na godzinę
podgrzybki, troszkę borowików, 2 czerwono główce koźlarze o średnicy kapelusza ok 15 cm, rycerzyki, gołąbki.
mm — ok. 40 na godzinę
Mnóstwo zajączków, 15 koźlarków i 11 prawdziwków :)
mm — ok. 40 na godzinę
Dużo podgrzybki, prawdziwki płachetka kołpakowata, sporadycznie kurka. Dużo sprzedających przy drodze Włocławek-Płock
mm — ok. 35 na godzinę
Stałe sprawdzone miejsca o dziwo zawiodly za to dużo nowych punktów.
mm — ok. 80 na godzinę
Cały kosz i reklamówka (aż tyle było). W większości same maślaki, sporo zajączków, trochę podgrzybów i kurek, 1 sowa, 5 koźlarzy i 13 prawdziwków.
mm — ok. 75 na godzinę
duzo grzybow
mm — ok. 40 na godzinę
Całkiem sporo grzybów, zwłaszcza wzdłuż leśnych ścieżek. Pojawiły się borowiki, koźlarze, maślaki, podgrzybki, kanie i kurki. Z ciekawszych grzybów odnotowac można wysyp muchomorów rdzawych (tzw. pznienek) i gołąbków grynszpanowych. Pod świerkami znaleźc można jadalną, podobną do maślaka klejówkę kleistą.
mm — ok. 200 na godzinę
Płachetki kołpakowate w dużych ilościach które są mało zbierane. Były podgrzybki, prawdziwki [nawet był 1 sosnowy!] kurki, koźlarze, piaskowce modrzaki, gołąbki - nie zbierałam tych grzybów bo obrodziły moje ulubione płachetki, kolczaki rude [te zebrałam]. Za tydzień znów jadę na grzyby.
mm — ok. 40 na godzinę
Jako zmotoryzowani, blisko samochodu, aby go nie zgubić, czyli nie zagłębiając się w las - przede wszystkim podgrzybki, 10 zajączków, 8 borowików i 15 maślaków. Przy drodze miejscowym można było pozazdrościć borowików. Ale generalnie dopiero zaczynają się grzyby, więc i niedzielni grzybiarze pewnie się doczekają wysypu :)))
mm — ok. 10 na godzinę
niedzielny rodzinny spacer, 3 wiaderka na 6 osób,
mm — ok. 20 na godzinę
W niedzielę w lasach w okolicach Skrzynek - straszny tłok