Wczoraj zabrakło uszaków to dziś pojechałem ich nazbierać. 3 h chodzenia wokół jeziora i trochę się uzbierało a sporo zostało jeszcze malutkich. Z płomiennicą tu jeszcze kiepsko tylko jedna kępka była i boczniak też 1 k. Oprócz tego do pooglądania próchnilec m, łycznik późny, boczniaczek pomarańczowożółty ten na znalezionej 2 tyg temu miejscówce. Następny spacerek to już chyba w nowym roku.🙋