Miras2 - grzybobranie 25 gru 2023, poniedziałek

sezony 2023 1204-1231 DS dolnośląskie #18 (18 fot.) kujawsko-pomorskie #2 (2 fot.) lubelskie #8 (7 fot.) łódzkie #5 (5 fot.) lubuskie #11 (11 fot.) małopolskie #20 (16 fot.) mazowieckie #30 (27 fot.) opolskie #3 (3 fot.) podkarpackie #5 (5 fot.) podlaskie #1 (1 fot.) pomorskie #9 (8 fot.) świętokrzyskie #4 (4 fot.) śląskie #55 (53 fot.) warmińsko-mazurskie #7 (7 fot.) wielkopolskie #24 (21 fot.) zachodniopomorskie #5 (5 fot.) woj. nieokreślone #1 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu
© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
497 prawdziwków. Tyle w tym roku udało się zabrać ze sobą z lasów. Dla niektórych to niewiele, dla innych całkiem sporo. Dla mnie to był sezon średni (dla porównania rok wcześniej było to 612 sztuk), ale bardzo ciekawy.
Niestety, lasy są odległe ode mnie. Dlatego na buszowanie po nich mogę z reguły przeznaczyć soboty. Zazdroszczę wszystkim tym, co mają las na wyciągnięcie kosza i mogą go odwiedzić w dowolnym momencie, kiedy tylko przyjdzie ochota. Ale przecież ilości wcale nie są najważniejsze. Liczą się nadzieje zaraz po wyjściu z auta, momenty z adrenaliną, widoki lasów i dróg leśnych niby te same a za każdym pobytem inne, emocje związane ze znajdowaniem grzybków, zabawne i zaskakujące chwile kiedy natrafiamy na grzyby zupełnie niespodziewanie i nieoczekiwanie... I wreszcie wspomnienia tego wszystkiego co się widziało. Nie zbieram grzybów zimą, wiosną, wczesnym latem. Lubię wtedy pochodzić po lesie, powąchać go, ale grzyby nie są wówczas moim celem (chociaż wzrok i tak zawsze wędruje na dół 😁). Czas na grzybobrania zaczyna się od połowy sierpnia i trwa do października (z reguły, bo ten rok był zaskakujący pod tym względem). Letnie wysypy niestety wiążą się z ogromną robaczywością, a do tego wysokie temperatury i mnóstwo latających (niemile widzianych) towarzyszy to coś co nie daje mi pełnej satysfakcji. Ona nadchodzi dopiero we wrześniu (a w tym roku jeszcze później ponieważ wrzesień był przedłużeniem lata, wyjątkowo suchy i upalny). Ale we wrześniu właśnie pojawiły się pierwsze jaskółki. Po przeciętnym sierpniu (jednorazowy wypad w górskie tereny - grzybów nawet sporo, ale chyba z 90% robaczywych), przyszło wyczekiwanie na wrześniowy wysyp. Cisza przez pierwszą dekadę aż... jest. Coś się dzieje. Brat z Bratową wybrali się na rekonesans w Bory Dolnośląskie i trafili na początek wysypu borowików sosnowych. Zdjęcia, które przysłali pokazywały piękno młodziutkich grubiutkich prawdziwków w ilościach hurtowych, po kilka obok siebie. I tak co 2-3 metry. Cóż z tego, jak zdrowotność była poniżej 10%🤦‍♂️. Niestety, to była niedziela, więc mogłem się wybrać dopiero tydzień później. I wybrałem się. Prawie same prawdziwki (ponad połowa to sosnowe). Grzybów mnóstwo, ludzi prawie wcale. Z powodu panujących upałów grzyby szybko podrosły. Znalazłem pewnie pół tysiąca. I co z tego. Do zabrania nadawało się 20%. A grzyby, jak nagle się pojawiły, tak nagle się skończyły. I taki był wrzesień. Przyszedł październik. Miał pokazać na co go stać. A tu cisza. A tu pusto. Początkowe nadzieje zaczęły przeradzać się w wątpliwości i frustrację. W okolicach połowy miesiąca coś się pokazało. Ale to było prawie nic. Co gorsze, masowo wyskoczyły gąski co zwiastowało koniec sezonu. Anddy, szanowny Kolega z okolicznych terenów, starał się podtrzymywać moją nadzieję i wiarę, które gasły z każdym kolejnym doniesieniem na forum. Szukanie analogii z poprzednich lat, które miało podsycać gasnącą nadzieję, traciło sens z każdym uplywajacym tygodniem. I kiedy już wydawało się, że nie będzie jesiennego wysypu, tym bardziej że zapowiedzieli nagłe wczesne nadejście zimy (które potem szczęśliwie odwołali), pojawił się on... LISTOPAD. To był królewski tegoroczny miesiąc. Już od samego pierwszego dnia, kiedy większość ludzi odwiedzała bliskich na grobach, ja przemierzałem dziesiątki kilometrów po moich sprawdzonych (w poprzednich latach) miejscówkach i szukając nowych na przyszłość. Wysyp obejmował wszystkie gatunki grzybów dolnośląskich borów. Chociaż nie był tak intensywny jak w niektórych latach. Dopisały zarówno w ilościach jak i w jakości gąski, maślaki zwyczajne. Nawet maślaki pstre były zdrowiutkie jak nigdy. Listopadowe czerwone kozaczki były dla mnie fenomenem ogromnym. I też w dość sporych jak na moje lasy i porę roku ilościach. podgrzybki w tym roku słabo. Były miejsca gdzie było ich sporo, ale większość lasów świeciła pustkami (chociaż kilka kilometrów dalej niektórzy forumowicze "pracowali" na dwie kosy😉). No i w końcu one. prawdziwki. Główny cel moich wypraw. Było... średnio jak to napisałem na początku. Rosły w dziwnych miejscach. Często całe "superprawdziwkowe" lasy świeciły pustkami a one rosły w miejscach, gdzie nie oczekiwałbym ich znaleźć. Nie było ich na wrzosach. W niewielkiej ilości pojawiały się na podszyciu z mchem. Wolały raczej suchą ściółkę. Może to przez wilgoć, której było tak dużo 🤔. Nie pamiętam tamtych lasów z taką ilością wody. Wyjątkowo mokra to była jesień. Zima nadeszła "nagle". Nie dała mi dociągnąć do równego 500 na prawdziwkowym liczniku. Cóż. Na pogodę wpływu póki co nie mamy (na szczęście). Moja prognoza grzybowa na przyszły rok jawi się pesymistycznie. W moich obserwacjach, które prowadzę od 2014 roku, pojawia się cykliczność co trzeciego słabego roku. Takie były lata 2015 2021... Ale to tylko prognoza na podstawie historii. Jak będzie przekonamy się już wkrótce. Przecież czas tak szybko płynie. Do zobaczenia w przyszłym roku👋.
sezony 2023 1204-1231 DS dolnośląskie #18 (18 fot.) kujawsko-pomorskie #2 (2 fot.) lubelskie #8 (7 fot.) łódzkie #5 (5 fot.) lubuskie #11 (11 fot.) małopolskie #20 (16 fot.) mazowieckie #30 (27 fot.) opolskie #3 (3 fot.) podkarpackie #5 (5 fot.) podlaskie #1 (1 fot.) pomorskie #9 (8 fot.) świętokrzyskie #4 (4 fot.) śląskie #55 (53 fot.) warmińsko-mazurskie #7 (7 fot.) wielkopolskie #24 (21 fot.) zachodniopomorskie #5 (5 fot.) woj. nieokreślone #1 (1 fot.) aktualne występowanie grzybów napisz o grzybobraniu

Miras2 - grzybobranie 25 gru 2023, poniedziałek

ta strona być może używa ciasteczek (cookies), korzystając z niej akceptujesz ich użycie — więcej informacji