Witam po małej przerwie.
Niestety sezon zasadniczy się skończył, to warto poszukać czegoś innego. W takim razie w ramach spacerów po lesie pozbierałem sobie coś pożytecznego, a mianowicie wrośniaki różnobarwne na brzozach. Grzybów nazbierałem około 3 kg, będzie na nalewki, herbatki, na susz do picia. Idealnie z chagą. Chaga też rosła na brzozie ale jej nie wolno zbierać, bo pod ochroną.
Do tego w lesie mnóstwo białoporków brzozowych, hubiaków i innych mniej jadalnych grzybów.