Po całotygodniowych zabiegach uzdrowiskowych mycie, sprzątanie i malowanie a na dodatek w przerwach zakupy określił bym to dyplomatycznie cały tydzień do d.. y. Dzisiaj miałem wolne jeden dzień urlopu ale z kuchni słyszę przynieść coś do kompotu, to poszedłem do Puszczu szukać kompotowca spotkałem jednego takiego gotowca, zrobiłem mu fotę tak dla potwierdzenia czy to kompotowiec czy do wyrzucenia ?. Pa, pa........