Powoli, noga za nogą i tak przez 4 godz. Nie spodziwałem się pierwszej trójcy tej zimy, ale się znalazła. Uszaki ruszają, dużo małych. Boczniaki z dwóch stanowisk. Jedno we wnętrzu pustego pniaka, te były dość mocno pokiereszowane. Płomiennice również z dwóch stanowisk, jeszcze młode. Pojedyncze na czarnym bzie. W sumie 280 uszaków bzowych, 8 boczniaków ostrygowatych 30 płomiennic zimowych.