Około 45
gąsek liściowatych i niekształtnych. Dużo
płomiennicy zimowej, której dzisiaj nie zbierałem. Las mieszany.
Ale mi się ta wiosna spodobała 😀 A jeszcze bardziej wczorajsze zbiory. I od rana męczyło mnie aby zajrzeć w swoje najlepsze miejsca na
zieleniatki. Rano się nie udało ale po obiedzie już tak. A teraz obserwacje. Po pierwsze śnieg - w niektórych miejscach bleży go sporo a w innych nie ma wcale. Nie rozumiem tego 🤔 Po drugie w tej chwili chyba jest najlepsza pora na zimówkę. Widziałem kilkanaście stanowisk tych grzybów z młodziutkimi owocnikami. Dzisiaj nie miałem na nie ochoty więc nie zbierałem. Nie wziąłem też kilku
boczniaków - za mało na flaczki. Ale jak zobaczyłem pierwsze
gąski siwe a właściwie niekształtne to złamałem się i zacząłem zbierać. Słoików z marynatą nigdy za wiele 😃 Trochę się bałem, że to mydlane ale poczytałem o tych ostatnich i już wiem że to nie one. Rosły też zielone. Brałem tylko takie młode, w dobrym stanie. Po trzech godzinach szwędania się wróciłem do domu bo robiło się już ciemno. A sporo miejsc do odwiedzenia jeszcze zostało. Ale i tak było super 😀 Cześć 🙂